Rozwój tak zwanego ruchu slowlife i skojarzonego z nim ruchu slowfood sprawia, że coraz większym zainteresowaniem wśród turystów cieszą się tak zwane podróże kulinarne. Oczywiście obecnie już niemal każda wycieczka do wybranego kraju europejskiego ma w swoim programie degustację miejscowych specjałów. Jednak trzeba pamiętać, że zazwyczaj jest to tylko kilkugodzinna wizyta w hiszpańskiej czy włoskiej bodedze, gdzie kosztuje się miejscowych win lub w jakiejś restauracji, gdzie po prostu serwowane są dania typowe dla kuchni danego kraju. Tymczasem rośnie liczba osób, które chcą czegoś więcej. To właśnie z myślą o nich w ofertach wybranych biur podróży pojawiają się już typowo kulinarne podróże. Szczególnie popularnym kierunkiem są tu Włochy, które słyną nie tylko z dobrych win i charakterystycznych potraw, ale także z tego, że w każdym rejonie tego kraju natknąć się można na zupełnie inny sposób przygotowywania posiłków czy też na inne, charakterystyczne potrawy. Taka kulinarna podróż po Europie może też polegać na odwiedzaniu różnych krajów w poszukiwaniu nowych kulinarnych inspiracji. We Włoszech oczywiście je się wtedy spaghetti, pizzę i wyśmienite potrawy z owoców morza, w Hiszpanii tradycyjną paellę oraz tapas a na Węgrzech pikantny gulasz czy bogracz. Oczywiście degustuje się przy tym miejscowe trunki: wina i piwa charakterystyczne dla regionu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply