W dużych miastach daje się zauważyć powrót wielu firm budowlanych, które w okresie wzrostu kryzysu finansowego przerywały swoje budowy. Gdy finanse całego świata zaczęły podupadać, niejedna firma konstrukcyjna zawiesiła swój projekt budowania apartamentów w Krakowie czy mieszkań w Warszawie na rzecz przeprowadzenia restrukturyzacji własnego przedsiębiorstwa, analizy budżetu i strategii. Niejednokrotnie to właśnie zatrzymanie budowy i wstrzymanie kolejnych inwestycji pomogło firmom uchronić się przed nagłym i niespodziewanym bankructwem. Popyt na apartamenty w Krakowie prędzej czy później powróci do swojego pierwotnego stanu i jak w każdym dużym ośrodku miejskim – deweloper bez problemu sprzeda każdy lokal za założoną przez siebie nawet zaporową stawkę. Niektórzy jednak poszli o wiele dalej i całkowicie zrezygnowali z pozyskiwania gruntów, prowadzenia projektów, sprzedali swoje maszyny i oddali chętnemu to, co było do oddania. W ten sposób niejednokrotnie recesja przed uderzeniem bezpośrednio w firmę wyeliminowała ją skutecznie z rynku. To jednak dodało więcej odwagi i możliwości tym, którzy pozostali w grze i chętnie wybudują jeszcze jeden apartamentowiec i jeszcze jedno osiedle. Tam, gdzie jedni rezygnują z inwestowania inni bogaci zawsze znajdą dla siebie miejsce do rozpoczęcia biznesu.
